Sprawdź, jaką żywotność mają baterie w samochodach elektrycznych!
Kategoria: Poradniki
- 31 mar 2023Osoby kupujące samochody elektryczne martwią się przede wszystkim o zasięg. Czy dojadą do zamierzonego celu, czy tym razem staną w szczerym polu, bez dostępu do ładowarki?
Jednak inną kwestią, o której nie każdy myśli, jest żywotność baterii. Nasze doświadczenia z laptopami, smartfonami i tabletami pokazują, że po kilku latach baterie nadają się na śmietnik. Czy tak samo jest z akumulatorami w samochodach elektrycznych?
Jak długo wytrzymują samochody elektryczne?
Każdy akumulator z upływem lat staje się mniej wydajny, co w konsekwencji ogranicza zasięg auta. Koszt nowych baterii do samochodu może przekroczyć jego wartość.
Dobrą wiadomością jest jednak to, że producenci zapewniają, iż ogniwa stosowane w autach elektrycznych powinny zapewniać co najmniej 70% swojej pojemności nawet po przejechaniu 250 tys. km. Same baterie mają nadawać się do użytku przez 10-20 lat od wyprodukowania.
Czy te zapewnienia mijają się z prawdą? W internecie można znaleźć informacje o londyńskich taksówkach elektrycznych, które po przebiegu 400 tys. km mają nadal ponad 82% sprawności baterii. To norma czy wyjątek? Przekonamy się za kilka lat, kiedy będziemy mieli więcej danych.
Dlaczego baterie w samochodzie elektrycznym się zużywają?
Technologia rozwija się coraz szybciej, dzięki czemu baterie stają się lepsze i bardziej wytrzymałe. Jednak nawet i one nie są w 100% odporne na utratę wydajności.
Największy wpływ na degradację baterii ma liczba cykli użytkowania i ładowania. Częste rozładowywanie baterii i ich pełne naładowanie z czasem powodują uszkodzenia ogniw. Dlatego producenci zalecają ładowanie baterii tylko do 80% i niedopuszczanie do ich całkowitego rozładowania.
Żywotność baterii zmniejsza się też przez częste korzystanie z szybkich ładowarek. Dostarczanie dużej ilości prądu w krótkim czasie generuje wyższe temperatury w ogniwach niż ładowanie standardowe.
Jak przedłużyć żywotność baterii w samochodzie elektrycznym?
1. Użytkuj akumulator w niepełnych cyklach
Wymiana baterii w samochodzie elektrycznym to obecnie ogromny wydatek, dlatego też warto zadbać o nią zawczasu. Jednym z najskuteczniejszych sposobów na przedłużenie jej życia jest rozsądne zarządzanie ładowaniem i rozładowywaniem.
By przedłużyć żywotność baterii, należy unikać sytuacji, w których naładowanie baterii spadnie poniżej poziomu 20%. Jeśli już do tego dojdzie, należy jak najszybciej akumulator naładować.
Warto też zrezygnować z częstego ładowania ich powyżej poziomu 80%. Po przekroczeniu tej wartości baterie stają się bardziej rozgrzane, co odbija się na delikatnej chemii ogniw.
Użytkowanie auta elektrycznego w niepełnych cyklach oznacza niestety, że godzimy się na niższy zasięg i krótszy czas pracy auta.
Większość samochodów elektrycznych pozwala na zarządzanie ładowaniem w ten sposób, by automatycznie wyłączyć ładowarkę powyżej 80% naładowania baterii.
2. Nie nadużywaj szybkich ładowarek DC
Ładowanie samochodu prądem DC (prądem stałym) jest wygodne i szybkie, gdyż umożliwia naładowanie baterii do 80% w niecałe pół godziny. To wygodna opcja gdy jesteśmy w trasie i chcemy szybko uzupełnić zapasy energii, jednak nie polecamy korzystania z niej zbyt często.
Wysoka moc ładowania nie jest zdrowa dla baterii, szczególnie gdy jej nadużywamy. Ładowarki DC mocno nagrzewają baterie, co skraca ich życie i zmniejsza pojemność.
Najzdrowsze dla akumulatora jest ładowanie go ze zwykłego gniazdka AC, np. takiego, jakie mamy w domu.
3. Unikaj skrajnych temperatur
Optymalne temperatury dla baterii w samochodach elektrycznych to 15-25 stopni Celsjusza.
W wyniku zimna płyn elektrolitowy w bateriach staje się bardziej lepki, co spowalnia reakcje, które umożliwiają przenoszenie elektronów. Dlatego też w niskich temperaturach ładowanie trwa dłużej, a samochód ma mniejszy zasięg.
Niskie temperatury same w sobie nie szkodzą baterii, jednak zmuszają nas do częstszego podpinania się pod ładowarkę, co ma wpływ na żywotność ogniw.
Dla baterii o wiele groźniejsze są wysokie temperatury.
Ciepło przyspiesza reakcje zachodzące w akumulatorach, przez co zwiększa tempo ich degradacji. Badanie 6000 pojazdów elektrycznych przeprowadzone przez firmę Geotab, wykazało, że auta elektryczne użytkowane w gorącym klimacie wykazały znacznie szybsze tempo zużycia baterii niż te w klimacie umiarkowanym.
Po 4 latach użytkowania auta elektrycznego średnia kondycja baterii w gorącym klimacie wyniosła 90%, natomiast w klimacie umiarkowanym 96%.
Najgorsze wyniki uzyskały auta użytkowane w gorącym klimacie, ładowane prądem DC częściej niż trzy razy w miesiącu. Uśredniona kondycja takich baterii wyniosła zaledwie 81%.
Wnioski są takie, że latem warto parkować samochód w zadaszonych lub zacienionych miejscach, by unikać nagrzewania się baterii do ekstremalnych temperatur i jak najrzadziej korzystać z ładowarek DC.
Gwarancja na baterię w samochodach elektrycznych
Nasze obawy przed degradacją baterii uspokajają nieco producenci, oferując długie okresy gwarancyjne na auta elektryczne. Większość producentów daje gwarancję na okres 8 lat z limitem 160 tys. km. Na plus wyróżnia się Lexus, oferujący aż 10 lat gwarancji z limitem miliona kilometrów.
Za każdym razem należy jednak sprawdzić warunki gwarancji, gdyż może się okazać, że obejmuje ona tylko zapewnienie co do określonej pojemności baterii po pewnym czasie, a nie usterki jej poszczególnych komponentów.
Większość producentów za usterkę kwalifikuje spadek pojemności akumulatora dopiero poniżej 70%.
Toyota w modelu bZ4X daje nam 10 lat gwarancji z limitem 240 tys. km, a skorzystać z niej możemy już wtedy, gdy kondycja baterii spadnie poniżej 90%.
Co się dzieje z uszkodzoną baterią w samochodzie elektrycznym?
Koszt zakupu nowej baterii do samochodu elektrycznego zwykle przekroczy jego wartość. Nowy akumulator to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Przykładowe ceny to 90 tys. zł za baterię do Nissana Leafa, 80-90 tys. do BMW i3, oraz e-Golfa oraz aż 150 tys. zł do Hyundaia Kony Electric.
Jak widać, wymiana baterii na nową jest zupełnie nieopłacalna. Baterie w samochodzie elektrycznym można na szczęście naprawiać i regenerować, choć wymaga to udania się do specjalistycznego warsztatu.
Akumulator w aucie elektrycznym składa się z modułów, w których są ogniwa. Ogniw się co prawda nie wymienia, ale można wymieniać całe moduły.
Jak zdiagnozować, który moduł nadaje się do wymiany? Należy sprawdzić pojemność każdego z nich i określić, który nie spełnia założonych parametrów.
Ceny pojedynczych modułów są znacznie niższe niż całych akumulatorów. Przykładowo moduł do VW kosztuje około 6500 zł, a Nissana Leafa 2000 zł (bez uwzględnienia robocizny).
To wszystko! Macie jakieś pytania lub uwagi? Piszcie w komentarzach!
Komentarze
Adam
2023-12-06
Wesele w remizie dla biednych
2023-04-17